w moim życiu znów niesamowite okoliczności! na początku lipca dostałam propozycję wzięcia udziału w wyprawie do Mount Everest Base Camp. od dawna marzyłam o podróży do Nepalu, w głowie snułam związane z tym, aczkolwiek ciągle odległe plany. wiedziałam, że znajdę sposób, aby zobaczyć Himalaje na własne oczy, nie sądziłam jednak że nastąpi to tak szybko! :) od trzech tygodni niemalże całe moje życie kręci się wokół wyprawy i badań naukowych, zaplanowanych na październik. w tym klimacie upływają mi kolejne dni wakacji. wczoraj spędziłam wspaniały przedurodzinowy wieczór, pełen pozytywnych emocji, a już jutro wyjeżdżam w Tatry na I Maraton Podhalański oraz świętowanie urodzin z najbliższymi. to wszystko jest nieprawdopodobne!
'Wanna be young- the rest of my life
Never say no- try anything twice
Till the angels come- and ask me to fly
Gonna be 18 till I die- 18 till I die.'