A Ja lubię nową piosenkę Marsów... i rzygać mi się chce jak czytam to ciągłe narzekanie i jechanie na nich (każdy ma inny gust i podobać się nie musi ale pierdolenie jak to się skończyli, sprzedali... itp jak to bojkotują zespół itd... proszę Was... i jak można nazywać się Echelonem, wcześniej rozprawiać o swojej miłości do nich a jak wyjdzie jedna piosenka która nie przypadła do gustu wylewać na zespół wiadro gówna)... przyznam że może nie na to liczyłam... skrycie chciałam powrotu do klimatów z s/t ...ale cóż każdy artysta się rozwija... oni zmienili klimat... może i dobrze... nie stoją w miejscu, próbują nowych rzeczy... a Up in the air... może za dużo elektroniki ale mi ta piosenka daje powera... jest mega energetyczna