photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LISTOPADA 2014

Wenecja

Ludzie mówią, że jest miastem zakochanych, że nie ma na świecie bardziej romantycznego miejsca niż właśnie to miasteczko. Osobiście twierdzę, że nie ma bardziej śmierdzącego miejsca niż właśnie Wenecja, ale może właśnie to ma swój urok, może właśnie takie rzeczy czynią coś... czymś wyjątkowym. Ilość kanałów, starych kamienic, wąskich uliczek przepełnionych turystami z całego świata, gondolierów czekających na klientów aby życie się kręciło, no właśnie, kręci się.... Życie zawsze biegnie swoim torem, nieubłagalnie, czas w najpiekniejszych momentach mija szybko, w tych najgorszych przedłuża się w nieskończoność i w tym miejscu chyba każdy przyzna mi rację. Prawda czy kłamstwo? Teoretycznie, lepsza gorzka prawda, niż przesłodzone kłamstwa, choć jak pogodzić się z tym, że właśnie odchodzi ktoś, z kim chciałbyś spędzić jeszcze więcej lat? Jak przekazać wyrok śmierci komuś, kto nie jest gotowy na jego przyjęcie? Jak postawić się próbie w okresie biedy, choroby a nawet i śmierci? Jak żyć ze świadomością, że właśnie tracisz cenny skarb, najcenniejszy w swoim nędznym życiu... za każdym razem przy smutku mniejszym, większym zawsze moje myśli schodzą właśnie na tę ścieżkę. Po wczorajszym oglądaniu filmów, czytaniu wiadomości, rozmyślaniu nad książkami które już kiedyś przeczytałam, moje myśli zbłądziły. Śmierć jest chyba tym czego boi się każdy człowiek, a ja najbardziej. Wierząc w zabobony typu stłuczone lusterko, czarny kot, czy linie papilarne odzwierciedlające naszą linię życia już dawno bylabym skończona. Rozpamiętywanie przeszłości, rozdrapywanie ran, powracanie do blizn i wszelkich przykrości jakie nas w życiu spotkały w niczym nie pomaga. Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami, że wszystko co złe jest chwilowe, że zawsze po burzy wychodzi słońce, no właśnie.. wierzę. Czuję, że nic w życiu nie dzieje się bez powodu, wiem że cierpienie uszlachetnia, ale też wiem że moja obecność tutaj, może pomóc wielu ludziom, przynajmniej będę do tego dążyć... bynajmniej.... nigdy się nie poddam.

Brakowało mi tego trochę, zeszyt wystarczająco wiele się nasłuchał..

choć to i tak nie wszystko, co jeszcze siedzi w mojej głowie :)))

" Dzisiaj próbuje ponaprawiać to, jak dziecko co rozbiło szybę teraz siedzę i układam szkło. Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma, choć gdy ktoś pyta jak jest, to wolę jednak zmienić temat... "

Komentarze

tamtylkooddycham ...K...to z mozołem układaj szybę...tudzież puzzele...hmmm...nawet najgorsza prawda...paradoksalnie najlepsza jest...oj tak...K...boli znaczy, że żyjemy...a walczyć trzeba zawsze...tak myślę...nawet jeśli przyjdzie posmakować goryczy porażki...ale mając świadomość, że dał człowiek z siebie wszystko co ma najlepszego...wiem, że czeka nas gloria chwały...zwycięstwo nieskazitelnie piękne...prawdziwe...a chwile radości przeplatają się ze łzami spływającymi po policzkach...tak już skonstruowany ten świat...piękne przemyślenia K...:))
03/11/2014 10:42:22
katarzynaco Ma Pan absolutną rację Panie L..:) tak mnie jakoś wzięło, chyba dopada mnie jesienna melancholia:)
03/11/2014 15:54:18
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika katarzynaco.