zdjęcie wycięte z filmiku, także slaba jakość
przez kilka miesięcy caly czas chcialam zrezygnować z jazy konnej, ale cieszę się bardzo że tego nie zrobilam
wczoraj byłam u Karola wyczyścilam grubaska, był taki brudny, że nie mam pytań
wylonżowałam go, byl bardzo grzeczniutki, tylko chyba zapomniał co się robi na pryyy
konio jak już raz zagalopowal, to nie mógl przestać
padok trochę nie nadaję się do jazdy, ale z lonżowaniem daliśmy sobie rade
był moment grozy, jak Karol przysiadł na tyle i się nie mógł podnieść, bo sie tak akopal w tym błocie, ale tak to na lajcie'
wcale się mu nie dziwię, bo sama się poślizgnełam i bym już lezała jakbym się ogrodzenia nie przytrzymała
Karol po pracy dostał marchewke,jakbłka i suchy chleb, także był zadowolony
w piętek jadę do stajni mam zamiar wylonżować grubcia, a w sobotę pojeździć
w niedziele w teren z Gabą <3
w piatek ponad to alkoholizacja nieletnich xD
a 9 kwietnia jestem zaproszona na osiemnastkę do Rafałka, już sie nie mogę doczekać
dziś nie poszłam do szkoły, bo mam stan podgorączkowy
teraz idę się uczyć z niemca
w piatek po stajni, postaram się dodać coś