photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
lalalala.
Dodane 27 PAŹDZIERNIKA 2011 , exif
18
Dodano: 27 PAŹDZIERNIKA 2011

lalalala.

Hah. Wreszcie zrobili nam nowy plac zabaw, no dobra co z tego, że jeszcze go nie skończyli?! xd Haha. Dzisiaj byłam z Agą na placu zabaw a ta siłą rzeczy pstrykała mi fotki telefonem. Jutro dodam jakieś z nią. A masz za swoje! Haha. Przypomniałą mi się wczorajsza rozmowa ze Słafkiem. "Słafu, odpowiedz mi na jedno nardzo ważne pytanie. Czy ty jesteś człowiekiem? No bo wiesz, dochodzi północ, gadasz ze mną przez telefon i do tego prasujesz  sobie ciuszki. -Tak, Pafłu, jestem człowiekiem. Nocnym.  Hahaha. Kocham Cię Słafek, wiesz? Jesteś najlepsiejszą przekuzynka pod  słońcem i dzieki za reklamę. <3 dobra, juz dobra daję wam tą kolejną część pierwszego rozdziału Midnight Sun. Oto ona:

 

Tym razem nie odwróciłem głowy. Alice i ja bylmy nieźli w tych cichych rozmowach. Rzadko się zdarzało, by ktoś nas na nich przyłapał. Nadal wpatrywałem się w pęknięcia w tynku.

Jak on sobie radzi? - zapytała mnie.
Wykrzywiłem usta - tylko niewielka zmiana w układzie moich warg. Nic,
co naprowadziłoby pozostałych. Mogłem je równie dobrze krzywić z nudy.

Umysł Alice był pełen niepokoju i zobaczyłem, że obserwuje Jaspera kątem oka. Czy istnieje jakieś niebezpieczeństwo? Przeskoczyła w myślach do niedalekiej przyszłości, prześlizgując się pomiędzy wizjami w poszukiwaniu powodu mojego skrzywienia.

Odwróciłem powoli głowę w lewo tak, jakbym patrzył na cegły w ścianie, westchnąłem i obróciłem ją z powrotem w prawo, znów wpatrując się w rysy na suficie. Alice wiedziała, że właśnie pokręciłem głową.

Uspokoiła się. Daj mi znać, jeśli jego stan się pogorszy.
Poruszyłem tylko oczami  do góry, w stronę sufitu i z powrotem.
Dzięki, że to robisz.

 Cieszyłem się, że nie muszę odpowiadać głośno. Co miałbym powiedzieć? Cała przyjemność po mojej stronie? To wcale nie była przyjemność. Nie cieszyło mnie to, że słyszę, jak Jasper walczy ze sobą. Czy eksperymentowanie w ten sposób było naprawdę konieczne? Czy nie byłoby bezpieczniej po prostu przyznać, że być może nie będzie on nigdy w stanie poradzić sobie z pragnieniem w taki sposób, w jaki radziła sobie z nim reszta z nas i nie wystawiać wciąż na próbę jego kontroli nad sobą? Po co tańczyć z katastrofą na skraju przepaści?

 Minęły dwa tygodnie od naszego ostatniego polowania. Nie był to trudny okres dla reszty z nas. Czasami zdarzały się drobne niedogodności  jeśli człowiek podszedł zbyt blisko, jeśli wiatr wiał w złym kierunku. Ale ludzie rzadko podchodzili blisko. Ich instynkt przetrwania mówił im coś, czego ich świadomy umysł nigdy by nie zrozumiał: byliśmy groźni.

Jasper był bardzo groźny właśnie w tej chwili.

 

Komentarze

9504 fanie ; )
07/11/2011 17:07:39
szczesciedokwadratu Brak słów.! <3
Najss.! <33
27/10/2011 19:46:33
kask3090 ;*
28/10/2011 18:53:18

evelinaa13 fajnee. ; 33
27/10/2011 20:16:07
kask3090 <3
28/10/2011 18:53:11

Informacje o kask3090


Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114