i mamy lato :)
a juz myślałam że nie nadejdzie ;D
coraz wiecej wolego.
coraz wiecej nic nierobienia.
coraz wiecej imprez.
coraz wiecej komarów...
denerwują mnie te wstręciuchy..
nie można sobie wieczorkiem na spacerek wyjść bo się wracam cała czerwona...
a co dopiero mowic o jakimś ognisku albo grillu..
wczoraj nawet 15 minut nie usiadziałam bo myślałam że mnie zjedzą ;/
raid 4ever :)
gdyby nie te małe wstreciuchy byłabym w pelni zadowoloną z życia kobietą :)
koniec szkołyyyy ;)