Opowiadanie nieznajomej cz. 2

Dziewczyna żyła ze świadomością, że oszukuje własną przyjaciółke , ale była tak szalenie zakochana w Tomku , że nie mogła sie jemu oprzeć . Minął tydzień , Dżesika i Tomek pisali do siebie cały czas, Marzena nic o tym nie wiedziala, az w koncu podeszłą do Tomka mówiąc - Dlaczego Mi wgl nie odpisujesz ? - Noo, nie mam esów .. -To może powiesz Mi z kim je tak wypisałeś coo ??! J atu sie staram a Ty masz mnie za idiotke,że Mi wciśniesz kit , że nie masz esów ?? - Naprawde nie mam esó .. uwierz Mi , przepraszam .. W sylwestra o północy wszystkiego sie dowiesz, nie martw sie . :) -No mam andzieje... I odeszła do swojej przyajciółki Dżesiki. Dżesika ostatni raz widziala Tomka tego dnia , żałowała , że mieszka tak daleko bo miała świadomośc, że zobaczy Go w Nowy Rok  . Wszyscy jak to na ostatni dzwonek wybielgi na Święta do domu bardzo uradowani, jedyna Dżesika miała zły humor  . I tak cały czas Tomek pisał z obydwiema przyjaciółkami okłamywał Marzene , że z nikim nie pisze. A Dzesika myła w siódmym niebie , że tak przystojny chłopak pisze do niej, chłopacy nie ukrywali tego , że Dżesika jest jedną z najładniejszych dziewczyn w sql . Gdy nastała Wigilia  Dżesika z Tomkiem nawet w ten rodzinny dzien pisali do siebie , dziewczyna nie wytrzymała i musiałą to napisać chłopakowi.... "Kocham Cię ;* " , chłopak nie wiedział co odpisac to zadzwonił i powiedzial " Nie wiem co mam na to powiedziec .. musze pomyśleć" I sie rozlaczył . Przez kilka dni nie poruszając tematu dalej pisali . Dziewczyna wyjechała 4 dni przed sylwestrem  do swojego rodzinnego miasta Gdańśk , chlopak do niej napisac aby sie spotkali bo musi jej cos powiedziec .. Ona na to , że jest 100 km od niego i nie może... On nie odpisywal przez jeden dzien i dziewczyna była bardzo zdenerwowana, tymczasem 3 dni przed sylwestrem dostała smsa od Tomka....

CDN...

Jak się wam podoba  ??

Może jakies uwagi co do tego ??