Takie tam z nudów :D

Siemka  Dziś jest jakiś megaa śpiący dzień, spałam do 11 a się skapnęłam że mam iść do kościoła na 11:30 no to się szybko zebrałam i poszłam w kościele się tak mi spać chciało że to masakraa :D Potem wróciłam do domu przyjaciółka do mnie zadzwoniła i się spytała czy przyjechała bym jutro do niej ( Ma na imię Ewa i ma 18 lat ) :) ja jej powiedziałam że nie ma problemu ;) no więc jutro do niej jadę, jadę o 10:27 (o tej mam autobus) potem jej tata nas zawiezie do jej klaczki ;) Ewa powiedziała że wsiądę jutro na nią ;) Ewa jeździ lepiej ode mnie , bo jeździ dłużej więc poprosiłam ją żeby mi jakiś trening zrobiła, powiedziała że nie ma problemu ;) no to lajcik ;) A w piśtek do Czakramuśkaaa tzn. nie wiem czy się wyrobię jeszcze bo ksiądz ma być :/ ale zobaczymy jutro albo jeszcze dziś się okaże, ewentualnie w piątek he he ^^

Koło 16-17 jadę do kuzyna i kuzynki więc może kuzyna poproszę żeby mnie zawiuzł bo autobusów o tej godzinie nie ma a rodzice w pracy :/ ale może kuzn się zgodzi, w końcu jestem jego najlepszą kuzynką  a jak nie to sprubuję małym szantażykiem <Błahahaha>  Dobra kończe he he ^^