ahh, no kurczaczki.. nie mogłam się powstrzymać..
z Fox'em w piątkowy wieczór w Risie. ((: było mega. dziękować. ;*
Anuśka moja juz na Ibizie piczka jest i używa sobie słońca i imprez gdzie ja, porządny obywatel, 'wyleguję się' w pieprzonych 15 stopniach i deszczu.. i gdzie tu sprawiedliwość?? eśś.
ohoo, muszę uciekać, bo mama mnie za uszy wytarga. ;P
a tymczasem... 27dni ^^
PEACE.
Kessuś
Anuśka
Fox