Hej.
U mnie spoko, byłam dzisiaj właśnie w Auchanie ze Sroczką ona to siare umie przynieść -.- no to jak szłyśmy tam to ona śpiewała (darła się ) na całą ulicę. A w sklepie bosh, ta do mnie chodź na zabawki a ja oookkkeeejj lol. Jak sroczka dorwała te zabawki to każdą zabawkę musiałam włączyć się nią pobawić no jak małe dzieco, a jak tylko beka, potem poszłyśmy na ciuchy to ubrała jakiś kapelusz, kórtkę i okulary (no i musiałam jej zrobić fote hahah) następnie poleciała na walizki to jeździła po całym sklepie tą walizką, no masakra.. Jak już wyszłyśmy z głównego sklepu to ja zaproponowałam abyśmy poszły do KCF i tak zrobiłyśmy oczywiście spotkałyśmy ładnych chłopaków i sroka zaczeła potem ich śledzić (no my takie wariatki) jak już jej się znudziło łażenie za nimi to wracałyśmy już do domu.
Pogoda do dupy, zaniedługo szkoła no masakra mam nadzieję że ten rok będzie lepszy od tamtego i że potem gdzieś wyjade na fajne wakacje (za rok, w planach było loret de mar ale nwm czy plany aktułalne ) no to do zobaczenia.
Cześć.