Hmm czas chyba podsumowac ten rok... Tak się zastanawiałam i w sumie to ten rok był udany...
Czy czegoś żałuję.. Tak... na pewno paru rzeczy Trochę namieszałam... ale jak bym miała możliwość cos zmienic to raczej nic bym nie zmieniała... Ten rok dużo mnie nauczył, nie wszystko jest zawsze takie kolorowe i nie wszystko jest zawsze tak jak byśmy chcieli.
Nie zawsze było kolorowo, ale zawsze można iść do przodu..
Poza tym są ludzie dzięki, którym świat nabiera kolorów... i za to, że są zawsze ze mną nawet kiedy nie jest najlepeij... dziękuję
Hania, Gosiak, Edit, Wercia....;*
A jescze trzeba zrobić liste postanowień noworocznych... będzie długa eh
A czego sobie życzę w nowym roku?? Przede wszuytkim:
*jachtów
*miłości
*spełnienia marzeń
*przyjaciół
*...
"Ja nie wiem jak to się stało."
"Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się,
znaczy nigdy sie nie zaczęło...
Gdyby prawdziwie się zaczęło,
nie skończyłoby się nigdy...
Skończyło się, bo nigdy się nie zaczeło...
Cokolwiek prawdziwie się zaczyna
nigdy się nie kończy"