Eh... to mój jeden z wielu nałogów (słoń, gg, shopping, gadanie, tv itp.) - czekolada...
dziś po szkole pojechałyśmy z Anną eM. do Mongoli... yy... Magnoli!
No i kupiłyśmy Moni coś... ale nie powiem co bo mnie taka jedna nie powiem która to bo sę Olka obrazi...
ups... wymskło się
...wkurzyła mnie bo wygadała że ja wam wygadałam co ja chciałam jeje kupic ale że tego ie było to kupiłam cos lepszego!
weź wogóle, jakaś babka dziś w nasz autobusi wjechała.. i nam rozbiła światło i pan sznowny kierowca stwierdził iż z rozbitym światłem nie da się dalej dojechać chodzby do zajezdni.. i stanął na awaryjnych na przystanku i musiałysmy z Anka tam sterczeć bo nastepny jaki miał przyjechac.. przyjechał 15min później...
potem jeszcze były zakupki... Mongolia...
a potem usiłowałyśmy wrócić do domu...
odziwo:
udało się... wróciłam cała... zdrowa... chociaż pomijając głowe xD... bez żadnych wypadków...
jedyne co mnie wnerwiło.. ze wracałam do domu 45min.
bo czekałam aż sobie 6 pociągów przejedzie przez przejazd... i tak 30 minut mi zleciało...
nom...
kÓńcze
bo zamulam.. i takie tam...
bye lÓdu!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Skały slaw300Jeszcze nie pusta judgafNaszyjniki srebrne koniczynki otien