Mimo, iż:
- obeszłam z Justyną pół miasta w obcierających butach,
- nie kupiłyśmy prezentu,
- akurat musiał padać deszcz w czasie kiedy ja musiałam iść po ziemniaki,
- głupia i zarazem wstrętna baba nie chciała nam sprzedać biletu na horror, gdyż nie miałyśmy 'dowodziku',
- kiedy sprzedał nam facet, ona musiała stanąć na bramce i nas nie przepuscic xD,
- kupiłysmy ogromne zestawy popcorn+cola i żarłyśmy to przed empikiem,
- poszłyśmy na 'sex w wielkim mieście' i Justyna musiała się wydrzeć na pół pełną salę, że 'co za głupie krowy przychodzą na sex w wielkim mieście' xD,
- ciągle miałam potrzebę pójścia do toalety,
- pati biegała od sklepu do sklepu, żeby rozmienić 100 zł po 5 zł,
TO BYŁO ZAJEBIŚCIE! ; )) [kiedy powtórka? ;pp]