....62 -> [57] -> 50.... 

Wszystko idzie po mojej myśli. Jestem już coraz bliżej celu. 

Od ostatniego wpisu schudłam 1,5 kg. Trochę to zajęło  bo działo się bardzo dużo i ostatnią rzeczą o której myślałam były ćwiczenia i dieta. 

1000 kcal wciąż aktualne. Ćwiczenia częścielj ub rzadziej ale są. 

Znów jestem z Patrykiem! <3 <3 <3 <3

Nie mogliśmy tak po prostu o sobie zapomnieć. Ciągle o sobie myśleliśmy, nie umieliśmy się od siebie odsunąć. Pogodziliśmy się przed jego wyjazdem służbowym. Teraz nie będzie go miesiąc i już bardzo tęsknię. Bardzo bardzo bardzo. Ale postanowiłam zrobić mu niespodziankę i teraz mam jeszcze większą motywację żeby schudnąć. Jest 55,5. Kiedy przyjedzie musi być chociaż 52. 

Zastanawiam się nad kupnem małego zwierzątka. Chomik albo świnka morska. Nie mogę się zdecydować. Są takie słodkiee  Muszę to przemyśleć. 

"Zadowolony niosę radość dzisiaj wszędzie,

znowu się uśmiecham,

wiem, że wszystko dobrze będzie.

Zagubiony w tłumie chcąc odnaleźć się w tym pędzie,

buduję swoje życie na miłości fundamencie...'

Kocham Cię bardzo kotku!