heej
bez kitu.. rozmawiałam dziś z moimi starymi przyjaciółmi z Niemiec, całe dzieciństwo z nimi spędziłam ! w sumie jakoś po powrocie do Polski za bardzo za nimi nie tęskniłam, miałam 10 lat i szybko mi mineło a potem byłam coraz starsza i zapomniałam. z czasem znalazło się ich na facebooku, ale nie wzruszało mnie to specjalnie.. a dziś ? przypomnieli mi wszystkie chwile spędzone na podwórku, nasze miłości, bazy, czepak, lody.. szkoda mi tego. żałuje że zgubiłam i wyrzuciłam połowe pamiatek po nich sądząc że sie nie przydadzą, jutro będe ich szukać ;) bardzo sie wszyscy zmienili, ja też. podobno odkąd wyjechalam na osiedlu zrobilo sie nudno i wszystko sie rozpadło.. na tych wakacjach MUSZE ich odwiedzić, no.
Jutro Tarnów!
karls, xoxo
Perzowski kochanie, nie wybacze Ci tych 'uśmieszków' zamiast poczciwego 'cześć' <3