...
No i poleciał...
Nie wierzę że to się dzieje naprawdę, jest tragicznie.
Najcudowniejszy tydzien jaki mógł by być...
Tak bardzo ciężko jest teraz...
Dzisiejszy dzień to już był totalnie ciężki...
Cały spędzony z nim, z myślą że ejszcze kilka godzin
i nie zobacze go, nie poczuje jego bliskości przez tyle czasu...
Najgorsze było to pożegnanie...
Uhh, nie mam siły ;/
Wieczór z dziewczynami chwilowo poprawił mi humor.
Ale szczerze teraz jest nadal źle.
Jeszcze trochę...
Rozłąka jest po to, by pokazać ludziom, jak wygląda samotność i sprawdzić, czy są w stanie dać sobie radę.
Wracaj...
Kocham Cię...