photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 STYCZNIA 2012

#19

Weronika dziś na 100% napisze notke  W szkole nudno , ręka mnie boli , brzuch nawala -,-  Miłego czytania kochani  ; 33


                                              " Sytuacja bez wyjścia "

Gdy mama zaproponowała mi przeniesienie się do nowej szkoły, bez wahania się zgodziłam. Uważałam, że gdzie indziej będzie mi lepiej, niestety pomyliłam się...
 To miały być moje najlepsze dwa lata w tej szkole. I tak było, ale tylko przez tydzień lub dwa. Gdy przez dwa tygodnie spędzone z nimi widziałam ich tylko w dobrym świetle, potem przez następne miesiące tak nie było. Przezywali mnie, z dziewczynami nie miałam wspólnych tematów. Po tym wszystkim nie ufałam im. 
 Dobrze wiem, że nie byłam bez winy oczywiście była też to moja wina. Bo problem polegał na tym, że nie umiałam z nimi rozmawiać, a zresztą moich koleżanek z poprzedniej szkoły, a i owszem. Zamknęłam się w sobie choć byłam gadatliwą osobą, przy nich chciałam być niewidzialna. Powoli jednak tak było, sama wiedziałam, że już nie będzie dobrze, będzie coraz gorzej. Była to sytuacja bez wyjścia, nie mogłam się przenieść, a i nie mogłam być sobą, bo było już za późno.
 Pierwsze wrażenie to pierwsze i ostatnie wrażenie jakie robimy w nowym otoczeniu. Mówili, że mnie znają, nie znali, tak naprawdę nic o mnie nie wiedzieli. O tym wszystkim nikomu nie powiedziałam, nie było sensu, to ja popełniłam błąd i uważałam, że to ja muszę go naprawić. Nie miałam tyle odwagi, jestem osobą miłą, tak byłam wychowywana przez rodziców, którzy wpoili mi, że trzeba być dobrym i pomagać, ale to co ja widziałam nie było dobre. Poddałam się, jednak codziennie żyłam nadzieją, że to tylko pozory, że mnie polubią. 
 Po pewnym czasie przestałam się okłamywać. Ale gdy spotkałam się kilka razy z poprzednimi koleżankami z klasy, słuchałam jak opowiadają co się działo od tego czasu jak mnie nie ma z nimi, poczułam ukucie zazdrości. Gdy pytały mnie jak w nowej klasie, jak koleżanki. Odpowiadałam, że dobrze, że klasa jest super, że nie czuje się tam jak nowa, ale jak bym była tam już od zawsze. Mówiły, że to dobrze, że nam wszystkim tak dobrze się układa, ale to ja zawsze musiałam do nich dzwonić by dowiedzieć się co u nich, one nigdy nie dzwoniły. Potem pomyślałam, że to dobrze, powinnam się cieszyć, że tak dobrze im idzie, w końcu sama sobie to zrobiłam, sama chciałam się przenieść. 
 Tak naprawdę nie wiem co teraz zrobić, nie mam się kogo poradzić. Został mi rok, nadal mam nadzieję, że dalej będzie lepiej. Już myślałam jak to będzie jak wszyscy odejdziemy i wiem, że z mojej strony nie obejdzie się bez łez, nie wiem czemu, ale będę za nimi tęsknić, bo oprócz tego, że zrobili mi wiele złego, nauczyli mnie też bardzo dużo, więcej niż poprzednie towarzystwo. Człowiek uczy się na błędach. Żałuję, że do tego doszło, ale tego czego mnie nauczyli nie zapomnę i będę pamiętać....


 Pluum ... notka gotowa . Opowiadanie nie jest moje ! Pochodzi ze strony chyba historiemiłosne.pl czy jakoś tak ; D Po prostu bardzo mi się podobało < 3  Później napisze coś sama ; * 
Co tam u was ?  ; P  
/ Kaarcia 

Komentarze

eldricht to twoje ? :)
19/01/2012 17:24:23
tomciiioo Fajnie ; >
18/01/2012 19:59:10
turnmeon1 a ja go lubię :D
ma fajne piosenki ; )
18/01/2012 16:18:42
turnmeon1 ładnie :D
wbij :)
18/01/2012 16:08:01
karciaxwerciax3 dzięki ; P
+ postaram się .
18/01/2012 16:15:09

czekoladowexnieboo21 Ładnie ; ))
Wbijaj .xd
18/01/2012 16:01:01
karciaxwerciax3 dzięki ; )
+ postaram się.
18/01/2012 16:14:43