Kurde, strasznie lubię to zdjęcie. Przywołuje wiele wspomnieć z gimnazjum. Jak jeszcze dziewczyny nie miały chłopców, a życie to była jedna, wielka, można powiedzieć, impreza ( chociaż żadnej prawdziwej nie było, ale cii. ). Teraz liczyć co na to nie ma, bo Ela i Anita są pokłócone, mamy inne często szkoły, klasy, znajomych. Bardzo bym chciała wrócić do tego okresu.
I po nocowaniu Agnieszki. Na pytanie czy się do siebie zbliżyłyśmy ja odpowiedziałam że chyba tak, bo leżała na moich nogach. Czyli moim zdaniem pozytywnie. Do teraz nie odespałam i pewnie długo tego nie zrobię.
A Maciej mi dziś wyskoczył na głowę. Dostał za to po dupsku. I tak, jest lepszy od Bogdana.
A we wakacje Tychy. Muszą być Tychy. Inaczej plany ślubne szlag trafi.
ACME - She Pretended
( I co z tego że na żywo im nie wychodzi ^^ )