Z Mikołajkiem : ). Cudowny synek mojej kuzynki.
Chyba powoli czas na podsumowanie wakacji:
* wyjazd do Marceli - nie zrealizowany
* pójście na piernicon - nie zrealizowany
* wyjazd na Despy - nie zrealizowany
* nauka łaciny w wakacje - tylko jedna lekcja, więc nie zrealizowany
* praca - no, jakoś to było, więc niech będzie, że zrealizowane
* wypoczynek w wakacje - no, tak pół na pół
* jakiś większy wyjazd - myślę, że to się da jeszcze zrobić : )
* oraz parę innych rzeczy, które chciałam zrobić, a nie zrobiłam...
Dziękuję moim najbliższym za wszystko.
Jesteście najlepsi, najkochańsi i w ogóle naj, naj, naj...!