Mój przystojniaczek z Ciocia Ewą odwiedziła nas w weekend :) nie widzi świata za nim :) w końcu ma być matka chrzęsną..dobrze że mamy nowego proboszcza na parafii zgodził dać chrzest bez żadnego problemu..nasz stary ksiądz raczej by nie dal bo nie jestem mężatka..cale szczęście ze jest nowy :) i wszystko się ułożyło pomyślnie:*