no i kolejny fragment książki... ;p
_________
" - Poczekaj.
Odwróciła się i rozpięła stanik. Patrzyłem na nią, wbiłem wzrok w jej opuszczone ramiona, w sterczące łokcie, w delikatnie rysujace się pod skórą łopatki. Odwróciła się do mnie przodem.
- No i jak?
Miałem przed sobą jej twarz. No i piersi. Zaniemówiłem. Oglądałem wcześniej zdjęcia w różnych pisemkach, ale teraz po raz pierwszy ujrzałem prawdziwe piersi prawdziwej dziewczyny. I nie była to jakaś dziewczyna - to była Julie.
Całowanie jej bez stanika miało działanie hipnotyczne. Odczucie było tak intensywne, że kręciło mi się w głowie. Byliśmy blisko siebie, bliżej niż kiedykolwiek przedtem, ale ja chciałem być jeszcze bliżej. Chciałem osunąć się z nią na ziemię. Chciałem więcej.
Miałem plamę na spodniach, kiedy skończyliśmy. Zauważyła to.
- Nie róbmy już tak - powiedziała. Ale jej policzki błyszczały, a usta lśniły jak czerwone cukiereczki. - Nie zrobimy nic głupiego. Prawda, George?
Oczy miała wielkie i lśniące, jak gdyby dochodziło zza nich jakieś światło, które padało na mnie, przeszukując moją twarz i umysł i sięgając do mojego serca.
Właśnie to spojrzenie, to światło w jej oczach powstrzymywało mnie od zrobienia "czegoś głupiego". Mogliśmy poczekać. Ja mogłem. Mogłem czekać na Julie tak długo, jak było trzeba, a nie kochałbym jej przez to ani odrobiny mniej.
[...]
Stała twarzą do okna i nie patrzytłą na mnie, lecz wyglądała w ciemność.
Pocałowałem ją w szyję.
- Nie teraz - powiedziała.
- Owszem, teraz.
Przyciągnołem ją do siebie i przywarłem do jej ust, aż odwzajemniła mój pocałunek, a jej policzki zalśniły i zaczerwieniły się jak za pierwszym razem."
"Moje miejsce" Harry Mazer
_________
ciekawe czy to ktoś przeczyta ;pjak narazie to ostatni ciekawy fragment ;pa jak się słonecznik podoba...? :)kocham Cię ;* mój Ty koszykarzu kochany ;)