pokazałeś mi moje jutro przy pudełku zapałek. upragnione, cierpiące poruszenie.
mam nadzieję, że zostanę porwana.
mogę brzmieć szczerze, zależy kogo wybierzesz.
Jeżeli to prawda, że zamierzasz uciec, powiedz mi gdzie, a tam Cię spotkam. Czy teraz chętnie skorzystam z uniesienia, jeśli odsunę śmiech i powiem Ci, co czuję? I czy podołam spotkać się z tobą, jeśli mam pytania dotyczące tej osobliwości, która napędza twój kołowrotek marzeń?
Dzień po tym, jak skradłeś moje serce,
Wszystko, czego dotknęłam mówiło mi, że lepiej by było dzielić to z tobą.
I teraz kryjesz się w mojej zupie i ta książka ukazuje twoją twarz i pluszczesz się w moich powiekach, podczas gdy skupienie bez przerwy się załamuje. Tak, poprosiłam o ten ślad, który odciskasz, a on tak szybko się nie goi. słyszę twój głos w chwilach, gdy nikt się nie odzywa. Czy po igraniu z ogniem nastąpi głuchy huk?