Powiedzmy, że mi przeszło.. może nie do końca, ale powinienem się w końcu przyzwyczaić, że niektórym się nie podoba to jak żyję i próbują to za wszelką cenę zmienić, ale nie.. nie damy się będę twiorda bestyja...
Nie pytajcie czemu takie zdjęcie.. cieszcie się, że w ogóle coś wstawiam ;P
"Chcę być pomylony.
Pomyleni mają w głowie słoneczko.
Chcę być pomylony.
Pomyleni wiedzą, gdzie jest Bóg.
Pomyleni chodzą pełni snu.
Pomyleni mają inne ptaki, inne ryby.
Chcę być pomylony.
Pomyleni nie boją się ludzi.
Chcę być pomylony.
Pomyleni nie dają się głaskać.
Pomyleni to są świeccy święci.
Pomyleni błogosławią chleb.
Pomyleni chodzą zanurzeni w wodzie.
Pomyleni nie płaczą nad sobą.
Pomyleni żyją poza sobą.
Chcę być pomylony.
Pomyleni wyplatają kosze.
Chcę być pomylony.
Pomyleni wyplatają sieci.
Pomyleni drażą w drewnie czółna.
Pomyleni ujeżdżają wody.
Zastawiają sieci.
Wyciągają z wody ryby.
Napełniają rybą kosze.
Pomyleni niosą chleb ze wzgórz.
Chcę być pomylony.
Pomyleni dzielą chleb i rybę.
Chcę być pomylony.
Pomyleni zbierają okruchy.
Pomyleni przychodzą do Boga.
Pomyleni odchodzą od Boga.
Chcę być pomylony.
Pomyleni tkają sobą niewidzialne sukno.
Chcę być pomylony.
Pomyleni zaścielają suknem wszystkie ścieżki.
Najciszej prowadzą nas suknem.
Zostawiają nas na suknie ścieżek.
Chcę być pomylony.
Pomyleni wiodą suknem Boga.
Chcę być pomylony.
Pomyleni ukrzyżowali siebie.
Pomyleni zostawiają nas Bogu.
...
[b]Pomyleni odchodzą samotni.[/b]