To były cudowne święta! Najlepsze! Rodzinne :)
Do pełni szczęścia brakowało mi tylko śniegu, choć wiem, że później będę mieć go dosyć to zabrakło mi go właśnie teraz.
Tyle miłości w te święta, tyle szczęścia z każdego dnia.
Ale niestety wszystko dobre co się niekoniecznie dobrze kończy.
Następnych kilka dni w łóżku :/
Zastanawiam się czy jest sens robienia po raz kolejny postanowień noworocznych? Za każdym razem albo ich nie podtrzymuje albo jakiś inny czynnik nie pozwala, żeby się wypełniło.
Może tylko będę życzyć sobie tego co ma możliwość spełnienia, spokoju ducha, zdania matury, żeby moje marzenia się spełniły, żeby wszyscy moi najbliżsi byli szczęśliwi i żeby nie cierpieli przeze mnie. Żeby ten 2014 był bogatszy w nowe, lepsze doświadczenia.
Wam również szczęśliwego Nowego Roku!
Mój Aniele <3