Dawno nic nie dodawałem, pewnie się rozpiszę, może... Chciałem zobaczyć jak będę wyglądał :). Hmm... czemu nie? :D Stwierdziłem jedną rzecz, nawet jak ktoś jest pomalowany i się uśmiecha
to i tak nie jest źle, może wzbudzić sympatię :). Wiecie, heh. Takie są moje rozważania :].
Pomalowanie oczu ma też mały minusik, potem oczy pieką jak się zmyje... Takie też jest moje następne rozważanie :). Hmm... Na koncert przyda się :D.
A teraz, pozdrawiam:
PRZYJACIÓŁ (dzięki, że kumplujecie, miłe to jest, kiedy można pogadać lub pobyć
w towarzystwie)
ODWIEDZAJĄCYCH (dzięki, że zaglądacie na mój fotoblog :), to też jest miłe :D)