Słodki buziak na przywitanie
- Karine dzień dobry Polska .
- Dzień dobry Dany .
- Proszę Państwa jeśli odebraliście już klucze , proszę udać się do pokoi z bagażami i zapraszam na śniadanie . Jeśli byłby jakiś problem proszę przyjść do mnie ponieważ rezydentka jest obecnie chora . Życzę miłych Tunezyjskich chwil .
Razem z Danym udaliśmy się na śniadanie . Jak każdego dnia uśmiech na twarzy witający gości słowami ''Dzień dobry , smacznego''.
Jedząc śniadanie spostrzegłam kontem oka Przemka który wchodzi na stołówkę razem z kolegami. Usiedli stolik obok . Byli oni gośćmi hotelowymi więc również musiałam pożyczyć im smacznego . Przemek popatrzył w moją stronę ze smutną miną lecz nie przejmowałam się tym ponieważ w momencie kiedy ja byłam smutna i przygnębiona on się bawił i nie interesowało go to co Ja czuję . Na stołówkę wbiegła 7 letnia Kinga za nią szli rodzice , Ada i Karol . Kinga podbiegła do mnie ściskając mnie jak najmocniej potrafił
- Cześć Kingusiu , jak się dzisiaj czujesz ? Główka Cię już nie boli ?
- Nie , już jest lepiej i dzisiaj będę mogła z Tobą tańczyć
- Cieszę się bardzo skarbie ale teraz uciekaj cos zjeść żebyś mi się nie przewróciła podczas zabawy
- Cześć Karina i jak tam po wczoraj ? wyspałas się ?
- A gdzie tam , rano byłam na lotnisku bo Justyna się rozchorowała , nie spałam całą noc a jeszcze dziś do 3 robota . a jak z Kingą wszystko już dobrze ?
- Tak już jest lepiej , lekarz dał jej zastrzyk ale nie może przebywać długo na słońcu . Karina mielibyśmy do Ciebie wielką prośbę . Nie chcemy brac ze sobą małej a chcieliśmy zrobić zakupy przed wyjazdem mogłabyś się nia zając przez kilka godzin ?
- No pewnie że tak , przecież jestem tutaj od tego .
- Dzięki wielkie jesteś kochana . A teraz nie przeszkadzamy , smacznego
- Wzajemnie .
Ze stolika obok usłyszałam tylko głos Tomka
- Stary ja nic nie mówie ale jak Ty się nie postarasz teraz to będziesz w czarnej dupie .
- Tomek wiem ale to nie jest takie proste .
- Co nie jest proste , zawaliłeś owszem , bawiłeś się nią ale jeśli teraz traktujesz to poważnie to jej to pokaż chyba po to tutaj przyjechałeś .
- Ale ona nie chce ze mna nawet rozmawiać . Sam widziałeś w autokarze
- Chłopie ta dziewczyna jest tutaj w pracy jak ma z Toba rozmawiać jak na głowie ma 300 innych gości . Widzisz że jest zmęczona bo robi całe dnie . Daj temu czas ale nie odpuszczaj . Pokaż że chcesz . A teraz się zbieraj idziemy na basen .
Moje zdziwienie po podsłuchaniu ich rozmowy było ogromne lecz nie robiłam sobie z tego nic . Nie chciałam gdybać . Miałam prace która mi odpowiadała więc postanowiłam nie przejmować się . Wyszłam ze stołówki na animacje . Dzieciaki jak mrówki pojawiły się obok mnie nie chcąc puścić . Uwielbiałam te szkraby . Zaczynaliśmy taniec , zaprosiłam więc gości do wspólnej zabawy . Ku mojemu zdziwieniu chłopaki przyszli pod scenę . Mimo ze nie potrafili naszego układu tanecznego bawili się z nami . 2 miesiące spędzone na animacji pozwoliły mi na doszlifowanie ruchów w tańcu którymi Przemek , Tomek , Patryk i Adrian byli zachwyceni . Po skończonych wygibasach na parkiecie udaliśmy się do basenu na aerobik który prowadził Dany . Lubiłam go przedrzeźniać i naśladować w efekcie czego wylądowałam w basenie . Po kilku dniach otrzymałam dzień wolny od szefa . Chciałam ten dzień przeznaczyć na sen lecz piękne słońce zachęciło mnie do opalania . Założyłam strój i wybrałam się na basen . Po godzinie leżenia postanowiłam schłodzić się w wodzie . Po kilku minutach mokra wyszłam z basenu . Kładąc się na leżak usłyszałam cicho wymamrotane ''cześć''...
CZĘŚĆ 3
Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: Zarzecze. usinska1512 akcentova:) nacka89cwa*. szarooka9325;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwa