photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
Opowiadania...
Dodane 18 GRUDNIA 2012
75
Dodano: 18 GRUDNIA 2012

Temat tego opowiadania, zaproponowała Marta :*

www.vickycoreczkatatusia.fbl.pl ---> serdecznie zapraszam :)

 

SAMOTNA MATKA

 

 

Vanessa prowadziła szczęśliwe i poukładane życie. Poznała bogatego biznesmena i od razu wpadła mu w oko. Była piękną brunetką i zielonych oczach i zgrabnej sylwetce. Postanowiła poznać się bliżej z biznesmenem. Miał na imię Mateusz. Jeździł sportowym BMW, prowadził własną firmę i był samotny. Vanessa od razu mu się spodobała i już następnego dnia, po pierwszym przypadkowym spotkaniu, wylądowali w łóżku. Nie zabezpieczali się, gdyż oboje wiedzieli co i jak w tych sprawach. Jednak tym razem ich instynkt zawiódł. Kobiecie spóźniał się okres jakieś 3 miesiące. Była przerażona. Pojechała do apteki kupić test i gdy wróciła do domu, zrobiła go i z niecierpliwością czekała na wynik. Był pozytywny. Była w ciąży. Poszła do lekarza. Okazało się, że jest w 12 tygodniu ciąży i wszystko rozwija się prawidłowo. - Co ja mu teraz powiem? Pewnie zwyzywa mnie od najgorszych i zostawi - pomyślała. Jednak gdy poszła do jego firmy, Mateusz wręcz przeciwnie - był bardzo szczęśliwy. - Kochanie, będziemy mieli dziecko, zawsze o tym marzyłem - powiedział z uśmiechem i przytulił Vanessę. Mijały kolejne miesiące i zbliżał się termin porodu. Vanessa miała problemy z poruszaniem się i wykonywaniem nawet najprostrzych czynności. We wszystkim jednak pomagał jej Mateusz. Wynajęli mieszkanie i czekali, aż dziecko przyjdzie na świat. Nadszedł termin porodu. W nocy z czwartku na piątek, 19 lipca, kobieta poczuła wilgoć. Odeszły jej wody. Szybko obudziła mężczyznę, ubrała się i pojechali do szpitala. Na miejscu lekarze się już nią zajęli i pojechała na porodówkę.  6 godzin później, urodziła zdrową i śliczną córeczkę. - Będzie miała na imię Samanta - powiedziała kobieta. Razem z Mateuszem byli bardzo szczęśliwi. Vanessa miała cudownego faceta i wspaniałą córkę. Jednak to szczęście nie trwało długo. Miesiąc po tym, jak Samanta przyszła na świat, Mateusz zaczął się dziwnie zachowywać. Przeraził go widok brudnych pieluch, powywalanych dziecięcych ubranek, butelek po mleku w umywalce. Widocznie ochota na bycie ojcem już mu przeszła. - Mateusz, co się dzieje? Jakoś dziwnie wyglądasz? - zapytała Vanessa. - Pytasz co się dzieje? To spójrz na nasze mieszkanie! Wszędzie burdel! Weź się kobieto za robotę w końcu i to posprzątaj! - krzyknął. - Ale przecież mamy małe dziecko, nie dziw się, że w domu jest taki bałagan - powiedziała ze łzami w oczach. - Dlaczego na mnie krzyczysz? - ciągnęła dalej. - Bo mam już tego wszystkiego dosyć! - fuknął. - Wybacz, ale nie będę marnował życia i swojej kariery dla kobiety, która nie potrafi ogarnąć tego syfu w mieszkaniu i usprawiedliwia się, że ma małe dziecko. Przepraszam Cię, ale nie możemy być już razem. Przemyślałem to wszystko. Jestem ojcem Samanty, więc będę płacił alimenty, ale Ty radź sobie z nim sama. Przykro mi - powiedział. - Słucham? Człowieku, Ty wiesz co mówisz? Dla Ciebie ważniejsza jest kariera zawodowa, niż dziecko i Twoja kobieta? Jak ja sobie teraz poradzę? Pomyślałeś o tym? - krzyknęła. - Nigdy nie byliśmy formalnie związani, przespałem się z Tobą raz, bo miałem na to ochotę. Nie pomyślałem, że zajdziesz w ciążę. Trzeba było uważać - warknął. W tym momencie Vanessa spoliczkowała go i kazała się wynosić. - Poradzimy sobie same! Wynoś się stąd i z naszego życia też! Dziecka nie zobaczysz już nigdy na oczy! Won! - krzyczała kobieta i wyrzuciła go za drzwi. Vanessa załamała się, ale starała się jakoś normalnie funkcjonować. Mała Samanta była grzecznym dzieckiem, co ułatwiało kobiecie wszystko. Nie mogła uwierzyć w to, co się stało, ale obiecała sobie, że dla swojej córki zrobi wszystko, by miała w życiu jak najlepiej. Dostawała alimenty od Mateusza, lecz nie mógł odwiedzać swojego dziecka. Vanessa kategorycznie mu tego zabroniła. Spotkała go kiedyś na ulicy, jak obściskiwał się z jakąś młodą dziewczyną. Podeszła do nich i powiedziała - O proszę, widzę, że znalazłeś sobie kolejną do kolekcji. Tylko nie zapomnij zrobić jej dziecka i zostawić, tak jak mnie. Mateusz zdenerwował się. - Kobieto odczep się ode mnie, ja kocham tę dziewczynę, jest moją miłością, Ty nią nie byłaś - odparł mężczyzna. - I bardzo dobrze, bo nie wytrzymałabym pod jednym dachem z takim bawidamkiem - krzyknęła i poszła do mieszkania. Kobieta powoli stawała na nogi. Rodzice bardzo jej pomagali. Postanowiła, że sama będzie wychowywać Samantę i wierzy, że jej się to uda. Jest wspaniałą matką, wiele przeszła i przez to jest silniejsza. Niedługo będzie chrzcić swoją córeczkę. Jest bardzo szczęśliwa, Samanta też. Kto wie, może kiedyś Vanessa znajdzie sobie odpowiedzialnego faceta, który uzna jej dziecko? Czas pokaże, co będzie dalej. Nie mogła wybaczyć Mateuszowi tego, co jej zrobił. Wybrał karierę i patrzył na siebie, zostawiając swoją córeczkę i kobietę, która przecież tak mu się podobała. Czyżby czar prysł po narodzinach dziecka? Mężczyźni często wybierają taką drogę, niż pozostanie przy dziecku i swojej kobiecie. Myślą, że opieka nad nim jest taka łatwa, jednak mylą się. Mało jest już takich mężczyzn, którzy są odpowiedzialni za swoją rodzinę. Mam nadzieję, że żadną z Was nie spotka w przyszłości takie cierpienie, jakie spotkało Vanessę.

//

Komentarze

vickycoreczkatatusia cudowne... ; )
ehh lepiej byc samotna matke , niz zyc z takim oslem...
w sumie odchodzac ten koles zrobil tej dziewczynie przysluge....
18/12/2012 18:00:53
kacikmojejtworczosci Dokładnie!
18/12/2012 18:01:11
vickycoreczkatatusia facieci to swinie... ; / nie wszyscy , ale zdecydowana wiekszosc...
18/12/2012 18:24:44
kacikmojejtworczosci Mało jest takich na prawdę W PORZĄDKU...
18/12/2012 18:25:08
myfault Lepiej wychować dziecko samotnie niż pozwolić na to człowiekowi który nie nadaje się na ojca.
18/12/2012 14:06:07
kacikmojejtworczosci Dokładnie. Nie każdy może podołać trudowi, jakim jest ojcostwo.
18/12/2012 14:22:47
pomocnaadlon1 Eh..skad ja to znam :( ale coz trzeba zyc dalej i do przodu :))
18/12/2012 12:20:21
kacikmojejtworczosci Mimo wszystko :*
18/12/2012 12:38:12
icukierkowa smutne,ale niestety prawdziwe...
Chyba czasem lepiej być samotną matką i mieć swojego małego człowieka-dziecko, dla którego warto żyć niż marnować swój czas z facetem, który nie dojrzał.
18/12/2012 11:36:07
kacikmojejtworczosci Zgadzam się.
18/12/2012 11:36:56
agnieszkaradtke tacy faceci nie zasługują na miano prawdziwego mężczyzny...
18/12/2012 11:28:04
kacikmojejtworczosci Dokładnie...
18/12/2012 11:28:23
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o kacikmojejtworczosci


Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa