Nic nie dodałem wczoraj więc bd dwie w jednym ;)
Wczoraj siedziałem w domu sprzątałem bo babcia ze Stanów przyleciała na 2 tyg <3
tak koło 15 przyjechała przywitałem się i wgl i poszedłem na Inqbator.
Potem podwiozła mnie koleżanka mamy na półmetek porobiłem zdjęć, padł mi aparat jakoś przed 24 bo zaczeli się nim bawić i miałem jechać do domu ale jakoś zacząłem tańczyć i wróciłem przed 4 do domu ;D
Dzisiaj wstałem późno ;o (jakoś o 13)
pojechaliśmy na obiad do cioci, potem wróciłem do domu wyszedłem z psem i pojechałem na rowerze do Norberta, pogadaliśmy, obejrzeliśmy film, pogadaliśmy (dużo gadaliśmy)
Potem zaczęliśmy się odprowadzać pojechaliśmy rowerami prawie już byliśmy u mnie no i ja go odwiozłem prawie spowrotem do domu i potem się wróciłem już sam ;D
ZACZYNAM JEŹDZIĆ CODZIENNIE WIECZOREM NA ROWERZE ;)