Siedzi Ruda w domu,nudzi się i marzy :D
Co z tego,że nie zaczęłam jeszcze 2 semestru,liczy się,że JESTEM NA 2 GIM SEMESTRZE! :D
(który będzie mega zryty i ciężki i nieraz jeszcze będę siedzieć i ryczeć i wogóle narzekać,że ciężko,że moja artystyczna dusza źle znosi Olsztyn i że chcę do Wrocławia :P )
A mój umysł w tym momencie jest na na wakacjach -już w myślach trzepię dredami na Ostródzie,brudzę się na Brudstoku , zwiedzam Pragę,Kraków,Rzeszów,Śląsk,Tatry i cośtam jeszcze :D
ZOSTAŁO TYLKO 10 SEMESTRÓW ! Jeea!
Jasna cholera,przez tydzień tak się beznadziejnie rozleniwiłam,że zostaje tylko złapać się za łeb( co zapewne zrobię już niedługo jak do Warminsko-Murzyńskiego wrócę...)
Zamiast przyswajać wiedzę z anatomii głowy psa (sic! KOŁO ZA 1,5 TYGODNIA a tego jest w CHUUUUUUUU.....) ,
nadrabiam zaległości w teledyskach Britnej,oraz zaległości towarzyskie (Ha!).
...
No i ta cholerna zima-nie zachęca do niczego,a już napewno nie do nauki ...Od tego łażenia po mrozie i chlania zimnego browca, pieprzony katar złapał :(
Powtórzę więc za pewną gwiazdą internetu- "ZIMO WY...J!" :D