funny.;]

pe.es/ na poczatku..: notkA dluga wiec jak nie chcecie to nie czytajcie ;) ___ no coz.. zycie to zabawa.. wiec bawmy sie do upadlego i korzystajmy z zycia ;) mowie wam bierzcie z zycia to co najlpsze i nie oszczedzajcie go(nielzy tekst) bo ja sie marnuje..;/ wiec.. koniec wakacji.. :( bede tesknic za ta wolnoscia, tym spaniem do poludnia..ehh :( ale chyba czas na podsumowanie tych pieknych wakacji..: * wiec te wakacje to byly najlpesze moje wakcje mimo iz nigdzie nie wyjezdalam;] * moze nie poznalam zadnego fajnego chlopaka(ale zanosi sie na to ze poznam) jest fajnie;) *przezylam na tych wakacjach depresje z powoddu milosci(szkoda) *pokochalam rower xD(dzieki KArinka:*) *zmienilam swoje zycie i nastawienie do niego. i ostatnie najwazniejesze: *** zmienilam sie cala ja..! chyba poprostu dojrzalam i po tych moich wakacyjnych przerzyvciach.. inaczej patrze na swiat.. i inaczej dobrieram przyjaciol.. tak.. ja naprawde dojrzalam..jestem calkiem inna osoba.. nie wiem czy zmienilam sie na lepsze ale to zu powinni ocenic najblizsi mi ludzie ;* zrozumialam tez dzieki Karinie ze do niektorych rzeczy trzeba dojrzec.. rok temu to ja bylam upierdliwym bahorem wkury wszytskich wkurwial.. ale to stare dzieje... to juz nie ta Kama.. teraz jest nowa.. chyba lepsza.;) buzziaczki ;*:*:*