W związku że przeżyliśmy koniec świata który jednak nigdy nie nastapił nadszedł czas żeby z hukiem obchodzić święta Bożego Narodzenia. Mój (mimo wszystko) ulubiony moment w roku :) W odróznieniu do co nie których kocham to jak wchodze do pierwszego lepszego sklepu i czuje się przytulnie bo z wszystkich stron leci piękna muzyczka świateczna ale nie oklepane polskie kolędy tylko wielkie przeboje np Sinatry. http://www.youtube.com/watch?v=iOLEjOj9LOw . Jedyna nad czym ubolewam w tym roku to to że Kevin i Titanic juz lecieli w tv i nie bedzie co ogladać :( Zaraz udam się ubrać piękną żywą pachnącą lasem choinkę która nada magicznego nastroju w całym domu. Wczoraj będąc na zakupach spotkalam mojego kochanego św. Mikolaja który podarował mi ten piekny żolty sweterek <3 oproczz tego zakupiłam wkońcu spódniczke na Sylwestra (polecam wszystkim wyprzedaze w New Yorkerze).

Juz za 6 dni wyjedziemy świętować, a za 8 dni najważniejsza rocznica w naszym życiu !

Wciaż nie mogę uwierzyć w moje szczescie i w to jak szybko leci czas.

Czekam na prezenty!!