Dzieiejszy dzień zaliczam do tych udanych i to nawet bardzo ;) Kolejny raz gra na LO w kosza, ale dzisiaj z większą liczbą osób... graliśmy ja z Justyną, Ptysią, Zuzą przeciwko Danielowi i Arturowi . Niestety wydrali oni chyba, bo oszukiwali . Daniel wszed na obręcz od kosza i usiadł tam :D
Już się nie mogę doczekać czwartku w końcu wyjdziemy wszyscy razem i zobaczymy się z Wiktorem, w końcu wróci ;)
,,Kochać , by żyć , żyć , by kochać"
Tylko obserwowani przez użytkownika k0olorowaa
mogą komentować na tym fotoblogu.