Dzień udany i pełen śmiechu . Najpierw Daniel rysował karykatury, później rzucał się piłką z Arturem u mnie w domu . Na koniec gra na LO w kosza Ja z Danielem przeciwko Justynie i Arturowi, wygraliśmy 15:14 o ile dobrze pamiętam ;) Najpierw coś nam nie wychodziło . Justyna zaliczyła piękną glebę ... haha xd Daniel wrzucił piłkę do Bzury i musiał ją wyłowić...wyłowił, ale cały się poparzył . i te pytania jak wracaliśmy do domu ,,czemu woda jest mokra? ", albo ,,czemu piasek jest suchy? "...haha xd
,,Miłość w Przyjaźni."
Tylko obserwowani przez użytkownika k0olorowaa
mogą komentować na tym fotoblogu.