Na fotce Gary ;p
Jak Estera i Julia były z nim na trawce ,.
Sorki że nie dodawałam zdjęć , ale byłam w Płęsnie i nie miałam komputera i internetu , niestety .
Ale jak widać dodaję. Wczoraj była boska pogoda :) Ale woda potwornie zimna .
Z Polą wymyśliłyśmy sobie zabawę z deską i 40 minut siedziałyśmy w wodzie ;)
Chcę powtórkęęę ;)
W środe prawdopodobnie z Klaudią na konie.
A niedługo ona przyjdzie do mnie na noc.
I chyba będziemy nocowały pod namiotem ;)
Ale jeszcze nie wiem .
Jutro z Klemcią do bilbioteki , ale jeszcze musze się z nią umówić na jaką godzinkę ;p
Ale na pewno wcześnie , bo ona potem idzie na konie , a ja biedna sama do domu .
Pewnie jakoś tak będzie. Albo i nie . Musze sie jej zapytać , jakie ona by miała plany.
Nic mi sie dzisiaj nie chce.
Musialam sprzątać biurko . Żal .
Ale bynajmniej miałam zajęcie.
I znalazłam rzeczy których nie mogłam znaleźć :o
Tak to jest kiedy przez pół roku sie nie sprząta w biurku xD
Jutro znowu dodam fotkę. Bo obiecałam Klaudi że będę dodawać codziennie ;D
Ja lecę.
Pa :**