heh heh heh ... wakacje...
a ja mam taki zapieprz... ale moja mama mowi probuj a moze sie uda..ale ja mam tak malo wiary... no ale ide sia zapisac ...moze nie bedzie tak zle... niedlugo nagranie ...to mnie wkurza najbardziej ze z refrenem mam male problemy l'amour c'est moi l'oiseau c'est toi... ale chyba przezwycieze ta moja glupia psychike..najgoresz z szkola idzie w bok ale co ja zrobie jak ja to kocham ...
..nigdy nie porownuj sie do innych bo zawsze beda gorsi lub lepsi od Ciebie...madre slowa..i nie nalezy sie bac...to najgorsze co mozemy robic..wiec bedzie dobrze...a moi sasiedzi pewnie uszy ciagle zatykaja..sasiad mi kiedys napisal ze spiewam jak skowronek po burzy...ale gdzies trzeba cwiczyc... nic nie zrobie...
...malo mam nowych zdjec...moze cos porobie w najblizszym czasie...