Moje akutalne.
Wakacyjne. :)
Dzisiaj to chyba każdy by pisał o rozpoczęciu. Wieć ja tylko napisze,że szkoła. ;d
Uczyć sie trzeba. No cóż,takie zycie . :)
I nie narzekajcie tak znowu na tą szkołe. (tak,też nie wiem co mi odbija,chyba zmądrzałam przez wakacje. ) ;D
Szkoła? to tutaj poznaję prawdziwych przyjaciół. To tutaj jem jedną bułkę na spółkę z dziewczynami. To tutaj wypiję półlitrową fantę na jednej z przerw i zapije to kubusiem. To tutaj rodzą się pierwsze plotki, kłótnie, problemy. Szkoła - narzekasz ale bez niej by nie było tego wszystkiego. :)
Kiedy się odwróciła wziął ja za rękę.
-Co robisz?- zapytała
-Biorę to co moje- odpowiedział i przytulił ją mocno do siebie. <3<3