photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LUTEGO 2013

Sposób na sukces

[Alicja]

Potrzebował tego, widziałam, że tego potrzebował. Wtulił się we mnie jak kilkuletni, zagubiony chłopiec, cicho szlochał, tak jakby wstydził się jego, że tęskni za matką, dla mnie to było zrozumiałe.

Głaskałam go po głowie, teraz czułam się za niego odpowiedzialna. W pewnym sensie mi imponował, mało który chłopak potrafił naprawdę okazywać swoje uczucia. Po chwili szloch ustał a jego miejsce zajął cichy chichot, spojrzałam na niego zdezorientowana. Czerwone, zapłakane oczy patrzały prosto w moje, delikatnie się uśmiechał, zmarszczyłam brwi.

- Jesteś pierwszą dziewczyną przy, której się popłakałem. Nie możesz tego nikomu powiedzieć, wyjdę na frajera - roześmiał się i złapał mnie za rękę, splotłam nasze palce uśmiechając się nieznacznie.

- A jeśli powiem to co ? - unosząc brwi pstryknęłam go w nos.

- Będę musiał cie zabić - odparł nazbyt poważnym, nienaturalnym tonem, oboje parsknęliśmy śmiechem.  Zeskoczył z betonowego murku na plaże, pociągnął mnie za sobą, wpadłam prosto w jego ręce.  Był inny niż wszyscy, potrafił mnie rozśmieszyć. Stanęłam na własnych nogach, śmiech nagle ustał.  Patrzeliśmy sobie prosto w oczy, jakbyśmy starali się wyczytać z nich co teraz czujemy, on teraz walczył sam ze sobą, ze swoimi przekonaniami, opuszkami palców przejechał po moim policzku, nasze twarze zbliżały się do siebie, a końcu usta się spotkały, jego dłonie spoczęły na moich policzkach, a gorące wargi przemieszczały się po moich delikatnie, jakby z wahaniem. Serce biło mi jak oszalałe, słyszałam jego łomotanie w głowie, bałam się by Bartek tego nie usłyszał,  czułam jak krew napływa mi do twarzy wywołując na policzkach rumieńce.  Odsunął się o krok i przyglądał mi się w uwagą, czułam to choć na niego nie patrzałam, mój wzrok skierowany był w dół, przygryzłam delikatnie dolną wargę. Bartek wskazującym palcem uniósł mój podbródek, w jego oczach zobaczyłam coś zupełnie innego niż wcześniej, uczucie z nutką niepewności. Chciałam coś powiedzieć, przerwać ciszę, ale gdy rozchyliłam wargi by spróbować wydobyć z siebie jakiekolwiek słowo jego usta uniemożliwiły mi to, tym razem całował mnie zachłannie, nasze usta odnalazły wspólny rytm, wplotłam palce w jego ciemne włosy by przyciągnąć go bliżej, jego ręce umiejscowiły się na mojej talii, objął mnie, przylegałam do niego całym ciałem, a czułam się jakbym nadal była za daleko niego.

                Po raz pierwszy od dłuższego czasu jedliśmy śniadanie wszyscy razem, często jadałam je tyko z mamą, a naszym jedynym wspólnym posiłkiem był niedzielny obiad. Tata często wyjeżdżał na dłużej,  bardzo rzadko bywał w domy przez co relacje między nim a mama bardzo się pogorszyły, czasem oboje przyznawali, że są ze sobą tylko z przyzwyczajenia. Ucieszyłam się gdy zobaczyłam przy stole również Michała, jego odwiedziny były jeszcze rzadsze. Zawsze tłumaczył się tekstem nic nie robię ale nigdy nie mam czasu wiedziałam, że prawda jest inna. Zajmował się czymś co kochał i praca go nazbyt wciągała, razem z kumplami pomagał młodym gwiazdkom się wybić, szukali takich ludzi, promowali, bardzo często im się udawało.

- Michał - zwróciłam się do brata przekrajając na pół świeży, jeszcze ciepły rogalik, nie musiałam prosić, od razu podał mi serek waniliowy i dżem z truskawek, odkąd pamiętam właśnie tak wyglądało moje śniadanie. Uśmiechnął się do mnie ukazując rząd idealnie białych zębów po czym uniósł brwi, przez co na jego czole pojawiło się kilka nierównych zmarszczek, które o dziwo dodawały mu uroku.

- Znów jakiś interes ? - spytał, choć dobrze znał odpowiedź. Szybko zjadłam rogalika i poszłam do pokoju, Michał ruszył zaraz za mną, cicho zamknął drzwi.

- O kogo chodzi ?

- Martin, pamiętasz ? Mówiłam ci o nim jak był w liceum.

Na samo wspomnienie o Bartku moje policzki się zaróżowiły, a serce zaczęło bić szybciej. Poczułam dotyk jego delikatnych dłoni na swojej skórze, smak jego ust, zapach perfum, którymi pachniała jego bluza. 

Komentarze

asiyouwant świetne opowiadanie! ;)
ja też piszę, jeślibyś mogła to przeczytaj i oceń. ;)
09/03/2013 23:33:05