07.07.2010 (noc)
Drogi Pamiętniku !
Dzisiejszy dzień był mega udamy.
Impreza, tańce, PAWEŁ, dosłownie wszystko było super. O 19 byłam już na imprezie u Kaśki. Wypiłam kilka drinków i trochę potańczyłam, cały czas mając na oku Martę. Jak nietrudno się domyślić znów nie wzięła ze sobą Pawła. Zdziwiłam się kiedy dostałam sms-a od Pawełka bo przecież widziałam, że Marta wyszła z imprezy. Zadzwoniłam do niego i poprosiłam żeby po mnie przyszedł. Zjawił się po kilku minutach. Poszliśmy na spacer, a potem& potem było super. Paweł jest taki słodki i świetnie całuje. Przy nim czuje się inaczej niż przy reszcie chłopaków. Mam nadzieje ,że będziemy razem . w sumie teraz nie ma powodu, który mógłby nas powstrzymać. Kiedy już Paweł mnie odprowadził przyłapałam Karola i tą zdzirę w łóżku, Dowiedziałam się ,że moja była najlepsza przyjaciółka jest dziwką i nawet się tego nie wstydzi. No cóż... Ważne ,że już mam ją z głowy i będę mogła mieć Pawła dla siebie .xD Dobra kładę się spać. Rano będę musiała zadzwonić do mojego przyszłego chłopaka.
Magda strasznie kręciła się w nocy, a rano obudziła się z gorączką.
- Karol ! krzyknęła wycierając nos chusteczką.
- Słucham cie księżniczko zaśmiał się otwierając drzwi od pokoju dziewczyny Jezu jak ty koszmarnie wyglądasz.
- Dziękuję za pocieszenie. powiedziała obrażona.
- Zawsze do usług.
- Przynieś mi termometr, zrób herbatę - wyliczała kiedy nagle przerwał jej dzwonek i otwórz drzwi.
Karol posłusznie wyszedł z pokoju Magdy i poszedł otworzyć.
- Oo. Hej Paweł. przywitał się widząc przyjaciela siostry.
- Cześć. Jest Magda. - spytał chłopak
- Jest u siebie, ale chyba nie chciałaby żebyś widział ją w takim stanie - zaśmiał się brat dziewczyny i poszedł do kuchni.
- Madziu co się stało? Nie wyglądasz za dobrze. - powiedział spokojnie Paweł chcąc przytulic dziewczynę.
Madzia lekko odepchnęła chłopaka po czym kichnęła.
- Wiesz. Chyba wczoraj się przeziębiłam i nie chce żebyś ty też był chory. - szepnęła lekko się uśmiechając, chłopak jednak nie zrezygnował. Przysunął się do Magdy i przytulił ją mocno.
- Chyba przemyślałem sprawę - zaśmiał się zbliżając swoją twarz do jej.
- Kocham Cię mała - szepnął a ich usta ponownie się spotkały, ten pocałunek zapoczątkował ich związek.
Miłego czytania :D