photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Nic straconego
Kategoria:
Nic straconego
Dodane 10 LISTOPADA 2012
63
Dodano: 10 LISTOPADA 2012

Nic straconego

02.07.2009

Drogi Pamiętniku.

To już jutro. Strasznie się boje, przecież ja go nigdy wcześniej nie widziałam.

Nie wiem co się dzieje ze mną i Martą. Przyjaciółki od zawsze na zawsze.

Tak miało być. Mam nadzieje, że to nie będzie trwało zbyt długo. Dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać po co Marcie był numer Karola. Przez chwile myślałam ,że może chce się zacząć z nim spotykać ale przecież to niemożliwe. On ma 22 lata jest od nas o 6 lat starszy. Tym bardziej ,że ona ma teraz Pawła. Modlę się o to ,żeby okazało się ,że Mariusz jest taki jak on.

 03.07.2009. (noc)

Kochany pamiętniczku.

Nie mogę spać. Denerwuje się. Nie wiem co robić. Przygotowałam już ciuchy.

Wymyśliłam nawet jak się uczeszę i dalej nie mogę zasnąć.

Spróbuje zasnąć żeby rano nie wyglądać jak potwór.

 

Magda wyszła z domu prawie godzinę przed czasem.

Zamyślona szła ulicą. Kiedy nagle wpadła na przyjaciółkę.

- Uważaj jak łazisz krzyknęła

- Magda uspokój się. starała się ją uspokoić

 Marta idziesz do swojego Mariuszka ?

- Nic ci do tego. syknęła tak jak miała to w zwyczaju zawsze kiedy ktoś ją denerwował. Marta. Masz coś do mnie ?

Marta  nic nie odpowiedziała. Zawsze zlewała takie tekst przyjaciółki popatrzała się tylko krzywo.

- Ja kochanie mam do ciebie jeszcze

więcej.! szepnęła na ucho przyjaciółce i poszła

w swoją stronę.

Błąkała się jeszcze trochę po starówce ,lecz kiedy dochodziła już godzina spotkania ktoś złapał ją za ramię. Odwróciła się z zobaczyła chłopaka.

Był bardzo przystojny, miał brązowe włosy i śliczne niebieskie oczy. Był dobrze ubrany i w ręku trzymał czerwoną różę.

- Witaj. Jeśli się nie mylę to ty  jesteś

Magda. powiedział chłopak całując Magdę w rękę.

- Tak to ja. szepnęła słodko się uśmiechając.

- Jesteś śliczna wiesz ?

- Wiem odpowiedziała. Zawsze była pewna tego ,że dobrze wygląda.

Madzi spadł kamień z serca. Chłopak naprawdę dobrze się prezentował i był miły. Pomyślała ,że w końcu trafiła na kogoś odpowiedniego. Mimo iż naprawdę była śliczna, zawsze wiedziała co powiedzieć i jak się zachować oczywiście pomijając to ,że była trochę wyszczekana i bezczelna.

Była fajną dziewczyną ale miała pecha do chłopaków.

- Przejdziemy się ? zapytał Mariusz spoglądając dziewczynie prosto w oczy.

- Tak. Jasne.

Mariusz i Magda chodzili wpatrzeni w siebie w końcu po dwugodzinnym spacerze postanowili pójść do domu chłopaka. Madzia nie wiedziała w tym nic złego.

Mariusz usiadł na kanapie i przyciągnął do siebie dziewczynę tak aby usiadła mu na kolana. Po chwili zaczął ją całować. Pierw w usta, potem po szyi.

W tym momencie sen prysł. Mariusz przestał udawać miłego chłopaka. Magda wylądowała na łóżku ,a on zaczął rozpinać sweterek który mała na sobie.