Nic strconego

- Magda wychodź już ! - krzyknęła do przyjaciółki Marta -  ile możesz siedzieć w tej łazience ?

Magda przejrzała się w lustrze. Jak zwykle zobaczyła tam pewną siebie dziewczynę.

Usiadła na wannie ,aby jeszcze trochę podenerwować przyjaciółkę.

- Kochanie nie wiesz, że dobrze jest odrobinę się spóźnić ?

- Odrobinę może i tak ale my za jakieś 10 minut powinnyśmy być na

miejscu. -  popędzała Matra.

- Dobra już wychodzę.- powiedziała otwierając drzwi od łazienki Jak wyglądam ?

- To co możemy już iść ? - spytała z nadzieją przyjaciółka Magdy na starówkę jednak jest kawałek drogi.

- Chwila. Tylko sprawdzę czy Mariusz odpisał.

Po tych słowach dziewczyna usiadła przy komputerze i odpaliła gadu-gadu.

Mariusz to chłopak z Warszawy z którym Magda pisała już od kilku miesięcy.

Był od niej o rok starszy i mieli ze sobą bardzo dużo wspólnego.

Tak jak się spodziewała, dostała wiadomość od chłopaka z Internetu.

Droga Madziu.

Już tak długo nie rozmawialiśmy. Oczywiście jeśli pisanie na gadu można nazwać rozmową. Chciałbym w końcu usłyszeć twój głos i  zobaczyć twoją piękną buźkę na żywo. Kiedy się spotkamy ?

Odpisz jak najszybciej.

Twój Mariusz.

- Zobacz jaki on słodki - westchnęła Magda

- Zamierzasz się z nim spotkać ? - upewniła się przyjaciółka.

- No jasne, a czemu niby nie ? - zaśmiała się dziewczyna.

- Chodź. Zobaczysz Paweł na pewno nie będzie czekał na nas tyle czasu.

- Słońce. Karol nas zawiezie. - zaśmiała się

 Magda gdyby nie to nie przetrzymywałabym ciebie tu tak długo.

Dziewczyny wyszły przed dom i wsiadły do samochodu brata Magdy Karola.

Po kilku minutach były już na miejscu, ale co zdziwiło Martę nigdzie nie było widać Pawła.

- No i gdzie on jest ? Może już pojechał. - zamartwiała się Marta.

Chwile po jej słowach ich uszu  dobiegł dźwięk silnika motoru.

Chłopak jadący na nim zatrzymał się tuż przy dziewczynach.

Był to brunet, miał na sobie ciemne okulary przeciwsłoneczne i czarną skórzaną kurtkę.

W zastawieniu z motorem wyglądał naprawdę niczego sobie.

Chłopak zsiadł z motoru i ściągnął okulary po czym przytulił do siebie Martę.

- Witaj kochanie - szepnął do dziewczyny.

- Hej - odpowiedziała Marta i pocałowała go w policzek. - to jest Magda moja

przyjaciółka.