photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Ślepy amor
Kategoria:
Ślepy amor
Dodane 10 LISTOPADA 2012
58
Dodano: 10 LISTOPADA 2012

Ślepy amor

- Podoba ci się ? -  spytał wyszczerzając zęby w uśmiechu.

- Tak, nawet bardzo - zaśmiałam się i przytuliłam go mocno, chłopak oparł gitarę o ławkę.

- Wiedziałem, że tu będziesz - powiedział pewnie patrząc mi w oczy.

- Znasz mnie aż za dobrze, Czemu już wyszedłeś ?

- A po co miałem siedzieć w szpitalu, to było fajne kiedy siedziałaś przy mnie, ale nie gdy miałem tam być sam. Słysząc jego słowa uśmiechnęłam się delikatnie.

- Poza tym było mi jakoś dziwnie, kiedy wiedziałem, że jesteś z jakimś innym chłopakiem i w dodatku ja go nie znam. - tłumaczył się ze spuszczonym wzrokiem.

- Ktoś tu jest zazdrosny. Matt, przecież masz Jenny.

- Chyba powinienem ci coś wyjaśnić. - szepnął łapiąc mnie za ręce.

- Wiec słucham - szepnęłam lustrując go wzrokiem.

- Jenny była... jakby po to bym zrozumiał to samo co chciałem byś zrozumiała ty.

- Żebyś zrozumiał czy naprawdę ci zależy - westchnęłam, tym razem nie oberwało mi się za to, że mu przerwałam. Widocznie miałam racje.

- Tak, właśnie o to chodziło, chciałem sprawdzić czy potrafię o Tobie nie myśleć, nie chciałem niszczyć naszej przyjaźni.

- Matt nie uważasz, ze czasem warto zaryzykować - spytałam, nagle przepełniła mnie pewność.

- Ale ja nie chciałem tego zniszczyć, chciałem być pewien.

- Czego ?

- Tego czy cię kocham - powiedział w końcu, jednak na tyle cicho, że ledwo to usłyszałam.

- I co ?

- Chyba kocham odpowiedział niepewnie, po raz pierwszy widziałam go w takim stanie, teraz to on się bał.

- Chyba ? - powtórzyłam marszcząc brwi.

- Kocham Cię Veronica - odparł i uśmiechnął się.

- Ja Ciebie też - szepnęłam, Matt przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Znów to poczułam, te dziwne motylki w brzuchu.

- Wiesz, trafił w nas chyba jakiś ślepy Amor - zaśmiał się Matthew obejmując mnie.

- Chyba masz racje - zgodziłam się z nim opierając głowę o jego ramię.

Jak widać czasem warto zrezygnować z przyjaźni na rzecz miłości.

Dzisiejszy dzień pozostanie w mej pamięci nie tylko jako trzecia rocznica naszego poznania, zapamiętam go też jako dzień, w którym ja i Matt postanowiliśmy być razem. Szkoda, że nie zdobyliśmy się na odwagę by wyznać sobie uczucia szybciej. Co będzie dalej ? Nie wiem czas pokaże, liczy się tylko to, że mogę być przy osobie, na której naprawdę bardzo mi zależy.

 

Czekam na opinię ;D 

Komentarze

ave7fold Bardzo mi się podoba. :)
Świetnie napisane.
08/04/2013 22:50:35
smilelike1 Super *.*
04/12/2012 0:26:59
rememberyou4ever fajne, bardzo fajne :)
Dobrze sie czyta .
11/11/2012 20:00:17
mojswiatawnimja ładne opowiadanie :)
10/11/2012 17:49:31