photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Ślepy amor
Kategoria:
Ślepy amor
Dodane 9 LISTOPADA 2012
71
Dodano: 9 LISTOPADA 2012

Ślepy amor

18.02.2011

 

Dziś bal ! Nie wiem nawet co mogłabym napisać, przecież zaraz przyjdzie po mnie Jesse, nie mam czasu.

 

Stałam przed lustrem wpatrując się w nie, już za chwilę miałam pojawić się na balu zimowym z samym Jessem Rockleyem  jednym z najpopularniejszych chłopców w szkole. Czy mogło być lepiej ? Ostatni raz poprawiłam włosy i wsunęłam nogi w czarne szpilki w tym samym momencie do pokoju wpadł Adam.

- Widziałaś może moje słuchawki,  nigdzie nie mogę ich znaleźć - powiedział przeszukując moje rzeczy, nie zwracając na mnie uwagi.

- Nie, nie widziałam - odparłam, przelatując wzrokiem po półkach.

- Jej, młoda, wyglądasz... Wow - rzucił w pewnej chwili, uśmiechnęłam się szeroko i podziękowałam bratu.

- Z kim idziesz ? - spytał, zdziwiłam się nigdy nie interesował się moimi sprawami.

- Z Jessem odpowiedziałam dość niepewnie, Adam położył się na moje łóżko nadal nie spuszczał ze mnie wzroku. - Ten chłopak do ciebie nie pasuje. - Adam dobrze znał Jessego, w końcu chodził z nim do klasy.

- Wiesz jaki on jest, jak lubi bawić się dziewczynami... żeby potem nie było, że nie ostrzegałem dodał po czym wyszedł z pokoju. Przez chwilę myślałam  o tym co powiedział Adam. Chwile po tym po domu rozległ się dźwięk dzwonka. W mgnieniu oka znalazłam się przy drzwiach, otworzyłam je i... niedowierzałam własnym oczom.  Wiedziałam, że idę na bal z Jessem ale dopiero teraz w to uwierzyłam. Stał tam, stał przed drzwiami ubrany we wspaniały garnitur, włosy miał jak zawsze starannie ułożone, w rękach trzymał prześliczny bukiecik.

- Piętnie wyglądasz -  szepnął i pocałował mnie w policzek. Niebawem zjawiliśmy się na balu, usiadłam do stolika przy którym była już Madd.

- Hej kochanie - powiedziałam do przyjaciółki na tyle głośno by to usłyszała. Maddeline była moją najlepszą przyjaciółką odkąd pamiętam, była jedyną dziewczyną, której mogłam ufać.

- Hej - odpowiedziała - nie wiesz gdzie podziewa się mój partner ? spytała rozbawiona, miała na myśli Adama, oni również od lat się przyjaźnili.

- Adam... jak wychodziłam był jeszcze w domu - Madd słysząc moje słowa zmartwiła się nieco zobaczysz niedługo się zjawi. uspokoiłam ją.

Kiedy już doczekaliśmy się przybycia mojego brata, Jesse zaprosił mnie do tańca, oczywiście nie skończyło się na jednej piosence. W pewnym momencie zrobiło się ciemniej, a z głośników zaczęła wydobywać się wolniejsza melodia. Jasse przyciągnął mnie bliżej i objął, ja splotłam ręce na jego szyi. Gdy piosenka dobiegła końca Jess spojrzał mi w oczy i pocałował mnie, nie protestowałam, odwzajemniłam pocałunek, a gdy skończyliśmy wtuliłam się w niego z uśmiechem. Ten wieczór był... po prostu wspaniały. Lepiej nie mogłam go sobie wyobrazić. Po balu Jesse odprowadził mnie do domu. Kiedy tylko znalazłam się w swoim pokoju padłam zmęczona na łóżko, nie czułam nóg, a jedyne na co miałam ochotę to sen. Zasnęłam szybko i śniły mi się bardzo ciekawe rzeczy, właściwie śnił mi się Jesse, siedzieliśmy razem w parku, trzymaliśmy się za ręce, patrzeliśmy sobie w oczy, jedyne co mnie zdziwiło to, to, że Jess nie miał piwnych oczu, jakich jakie na zawsze, tym razem były one brązowe, bardzo ciemne, prawie czarne, ślicznie  błyszczały. Znałam to spojrzenie, skąd ? Nie wiem. 

 

- I jak, dobrze się bawiłaś ? zainteresował się Adam podczas śniadania.

- Wspaniale odparłam upijając łyk gorącej herbaty a ty ? spytałam spoglądając na brata.

- Taa. Maddie  jest spoko zaśmiał się kończąc jajecznice. Dalszą rozmowę przerwał nam dźwięk przychodzącego sms-a, uważnie przeczytałam wiadomość od przyjaciółki.

- Dziś impreza u Madd, idziesz ?

- Jasne, czemu nie  - dopowiedział myjąc naczynia po śniadaniu.

Do południa siedziałam w pokoju, gdy szukałam jednej książki w ręce wpadł mi stary pamiętnik, usiadłam przy biurku i otworzyłam go najpierwszej stronie.

 

Nazywam się Veronica Force, mam 13 lat, uwielbiam robić zdjęcia i grać na gitarze, dziś było rozpoczęcie roku, właśnie zaczęłam gimnazjum, teraz wszystko się zmieni!