Jestem w szoku. Totalnym. Jaki człowiek był młody i głupi.
Tyle się zmieniło przez te 3,5 roku. Czy dojrzałam? Wydaje mi się, że tak. Mam również inne spojrzenie na sprawy, które kiedyś wydawały mi się priorytetowe.
Zmiany, zmiany, zmiany... Jednak wszytko powoli stabilizuje się w moim życiu. Całe szczęście :)