BIG DREAMS
... Dreams come true :)
Ahh... życie jest niesamowite! Ciągle mnie zaskakuje, ciągle poznaję siebie, ciągle wyznaczam sobie nowe cele. Jest cudownie! W końcu po co żyć, jeśli nie po to, żeby być szczęśliwym?!
Nie do końca wiem co teraz, ale grunt, że wiem do czego dążę.
Po przerwie w tańcu, spowodowanej kontuzją, uświadomiłam sobie parę rzeczy:
1. Wszystko jest niesamowicie ulotne.
2. Trzeba korzystać w pełni z każdej chwili.
3 Trzeba być, mimo wszystko szczęsliwym.
4. Pozytywnie podchodzić do wszystkiego!
5. Spiąć dupę i spełniać marzenia, w końcu po to żyjesz człowieku.
6. Dawać jak najwięcej miłości innym.
7. Mieć poukładane w środku, żeby wszystko inne też zaczynało się układać.
mam jeszcze trzy lata do wykonania największego kroku w moim życiu. Ten czas trzeba dobrze wykorzystać :)
jeśli masz dobrych ludzi wokół, wszystko staje się lepsze!
Peace & Love!