stare ale jare!
pisałam notkę, która leżała mi na sercu.
Przez przypadek się usunęło i nie wiem czy zaczynać od nowa..
Nie wiem czy to ma jakiś większy sens.
Mój humor dzisiaj jest bardzo nostalgiczny.
Powiem tak, cały czas jestem pozytywnym człowiekiem, ale nastaje taki moment, chwila, kiedy po prostu sie nie da.
Ona właśnie nadeszła...
Czuję, że tak bardzo tu nie pasuję!
Jestem inna, jestem puzzlem, który nie tworzy z Wami obrazka.
Moje puzzle, z którymi chyba tworzę obrazek są za daleko. A odległość przeszkadza w stworzeniu pełnego, dobrego obrazku...
Tak czy siak, wiem, że miejsce w którym się znajduje i ludzie, którymi się otaczam, nie dają mi szczęścia, a wręcz przeciwnie.
Nie mogę, być przy Was w pełni sobą, nigdy nie pokażę Wam kolejnych warstw mojej osoby. Nie jestem dla Was.
W sumie to, że jestem tancerką też zmienia wszystko.
Kto nie tańczy nie zrozumie o co chodzi. Jesteśmy specyficzni, zupełnie inni od reszty, tworzymy własne społeczeństwo.
Potrzebuję, moich ziomalów, aby w końcu stać się sobą i częścią czegoś pięknego!
ciągle słucham teraz : http://www.youtube.com/watch?v=hDU1sBDhW24 <33333
coś nieogarnięta ta notka. Przepraszam.