Siemano,
U mnie, hmm... nie bd ściemniać do bani, no ale szkoda gadać.
Dziś w sumie do bani ,gra w siate, mam coś z kostką,
źle nastąpiłem ale czego się nie robi dla jednego pkt.
Potem basen no i kostka jeszcze bardziej boli.
No ale dobra dość tego wszystkiego,
jutro możliwe że pojadę na rowerze do Orny,
jeżeli się nie pogorszy.
Dobra nie mam zbytnio weny mykam bajuu
http://www.youtube.com/watch?v=qx9KmTeZDR8