ZNIKAM. POWOLI ZNIKAM. 

Łohoho Bartosz robi Darji wuama.
To będą chyba ostatnie moje słowa skierowane do ciebie , dlatego postaram sie napisać jak najwięcej . Ale sądząc po moim stanie emocjonalnym i całkowitym rozpierdolu w głowie, wątpię że dojdziesz tu do jakiegoś ładu .
to tak , nie znam cię , ale mógłbym pisać o tobie na prawdę wiele.  Jesteś świetną osobą , i nikt nie ma prawa powiedzieć że jest inaczej . Zdążyłem ci opowiedzieć trochę o sobie , i o 'problemach' . Ja to w sumie nikomu nic nie mówię , po co . Przecież nikt cie nie słucha , jak przyjdzie co do czego , każdy broni swojej dupy . i nie interesuje go co sie z tobą stanie . Każdy chce słuchać i opowiadać tylko o sobie . tacy są ludzie. Ale ty jakoś starasz sie łamać ten stereotyp . może nawet nieświadomie. Twoi przyjaciele powinni dziękować że mają koło siebie kogoś takiego kim ty jesteś . Tak no .. inspirujesz mnie.  Tak nie idzie ciebie do końca rozgryść . Myślałem ze mi sie uda , ale brakuje mi czasu którego już nie będę miał .
Dont łori bi hepi tak ? . to będzie twoje hasło rozpoznawcze.
Nauczyłaś się robić konika , i stawiać spacje przed przecinkiem <3.
Przepraszam , nie napiszę nic więcej.










Ja chciałem ci tylko powiedzieć .. że poddaje sie . Mam dość . Wychodzę z życia .Dobranoc.