Kocham ten stan kiedy stoję pośród ludzi, muzyka napierdala tak głośno że sama siebie nie słyszę, tańczę z zajebistym partnerem i odpływam ^ ^
Oj tak trzeba to powtórzyć :D To co się stało na magicznej plaży to tam zostanie ! Ta atmosfera, Ci ludzie, ta muzyka, te wspomnienia...
No i oczywiście piana ! Następnym razem chyba tam wbiję w bikini xD
Nie ma to jak zgupić jakąś osobę i potem chciec się z nią skontaktować pomijając fakt że ma się jej telefon przy sobie ! Geniusze -.-
to na tyle narka ; *