Halowe. Początek dżazdy, aprat zmarł ; ) Jutro jakieś filmiki może będą, zdjęcia jakości dupnej- zgaduję... ; )
*************
Kocham, kocham, kocham mojego horsa <3 Ostatnio tak mega dobrze idzie że niedługo na pewno wszystko się zwali ^^
Wczoraj miałam lenia, wieć koń zamiast lonży miał robione kopytka i ścinaną grzywę- w szlaczek oczywiscie, bo równo być nie może . Dziś za to na sznurek wzięty był, super, 4 konie na hali, miejsce się znalazło, na nikogo się nie kuliła, super się słuchała, wszystko perfecto, galop dziwnie ogarnięty, w kłusie fajnie sie wydłużała, rozlużniała, głowa w dole, śliniak był <3 Postępy są ogromne, oby tak dalej
Od 2 miesięcy nie zdażyło jej się zagalopować na złą nogę, bądź też krzyżować, co wcześniej zdarzało isę notorycznie ^^ Z wygięciem na prawo róznież lepiej, lewa strona super
**************
Jak tylko będzie lepsza pogoda zaczynamy intensywaniej wyruszać w terenyyyy
Skoki ogarnięcie, nastepne chiba we czwartek, pomęczę troszkę konisia <3 Dzielna dziewczyna, dzielna
Teraz Miska ma fazę na przytulanie, tak słodka że aż chyba zacznę niedługo żygać cukrem ^^ Dziś przygalopowała do mnie na pastwisku, szok , nie było trzeba lecieć na druga stronę :D
Oby tak dalej <3
***************
WAKACJE Ta koniec do Skręta z Kaśką, haha oj będzie się działo ^^