mamy zimę. nie czuję palców u nóg i rąk. Także niemilosiernie za każdym razem zamarza mi nos i uszy. <3 dziękuję, że jesteś zimo bez Ciebie byłoby przecież tak ciepło.
Wos i polski na dzisiejszą noc oczywiście, bo organizacja i rozkładanie pracy nie są w moim rozumowaniu najlepszym rozwiązaniem przecież .
Zaczynamy następny tydzien .
w piątek KOSZALIN <3
18 Marti <3 fuck yeah!.